macherstudio, jest na 2 sposoby opisane
A i tak najcenniejsze będą opinie wieloletnich praktyków z tego wątku.
PS. Wczoraj metalowe (stal szczotkowana) relingi glinką poczyściłem sąsiadowi co ma volvo, był w szoku.
Kupił jakieś środki typu CIF do auta i zaczął to mu się rysy robiły
comando, zapodaj zdjęcia po aplikacji AG Vinyl&Rubber Care
Proszę bardzo:
O ile na plastikach efekt jest ok to na gumo plastikach jest nierównomierny i dosyć szary.
Nie wiem czy nałożyłem tego za dużo czy za mało. Ogólnie używając tego specyfiku nie miałem odczucia że używam kosmetyku wyższej klasy... Jest trochę tłusty jak Plak i pozostawia smugi. Ale może nie umiem tego używać :lol:
Czy lepiej kupić jakiś zamiennik?
Chodzi mi o glinkę, "Gold Class Car Wash Shampoo & Conditioner", "Gold Class Bug 'n Tar Remover" i "Ultimate Polish"?
Człowiek wiedzy żyje działając, a nie myśląc o działaniu, ani też myśląc, co pomyśli, kiedy skończy działać.
Quest, na KA ludzie polecaja glinkę Bilt Hamber Soft, jeśli chodzi o szampon to na DW zachwalmy jest Duragloss #901. Ja myślę że niema sensu na siłę pchać się w jedną markę.
Pytanie o ponowne nalezenie wosku. Jesli nalozylem wosk jakies 2 m-ce temu i chcialbym dokonac ponownej aplikacji, to wystarczy, ze umyje auto szamponem, wysusze i mozna nalozyc ponownie warstwe?
Czy moze musze najpierw zmyc stary wosk cleanerem i dopiero potem aplikowac?
Pytanie o ponowne nalezenie wosku. Jesli nalozylem wosk jakies 2 m-ce temu i chcialbym dokonac ponownej aplikacji, to wystarczy, ze umyje auto szamponem, wysusze i mozna nalozyc ponownie warstwe?
Czy moze musze najpierw zmyc stary wosk cleanerem i dopiero potem aplikowac?
ShiningCar napisał/a:
Możesz nakładać nową warstwę
To chyba nie najlepszy pomysł, bo wosk nałoży na cały syf którego nie osunął glinką.
Ale wlasnie wosk jest nakladany po to zeby brudy i syfy nie laczyly sie z porami w lakierze
wiec jezeli jest jeszcze ta warstwa wosku to smialo po dokladnym umyciu szamponem mozna nalozyc nowa warstwe bo przy prawidlowym nalozeniu wosku brud nie powinien sie trzymac a napewno nie tak trwale przylegac jak do lakieru bez woskow. :wink:
Spoko, wczesniej wszystko zostalo usuniete glinka. Auto mi wlasnie wrocilo z serwisu, bo polakierowali mi dwa przytarcia (klapa bagaznika mi sie ze zderzakiem przytarla w jednym miejscu), wiec sobie pomyslalem, ze naloze ponownie wosk, bo musieli wszystko mi tam zmywac.
Dzieki za dobre wiesci
Ja tam nie widze i czuje zadnego pylu
Przy okazji wczoraj obczailem super sposob na pozbycie sie wosku z wszystkich szczelin, zakamarkow. Prawo jazdy zawiniete w mikrofibre
Powoli mnie juz meczy uzywanie samych rak to wcierania roznych specyfikow. Czy to duzo zachodu dla zoltodzioba, aby sie nauczyc obslugiwac jakas maszynke?
Ale tak naprawdę maszyny używa się tylko do korekty lakieru. Pozostałe czesci procesu wykonuje się ręcznie.
Na dwuglowicowce mozna wszystko nakladac i pozniej to polerowac
rowniez woski
oczywiscie zakamarki np.przy lusterkach trzeba juz recznie
ale wiekszosc auta mozna
Komentarz